Lot do Soczi
Zapraszamy na kolejny wpis z cyklu “Blog Stewardessy”. Tym razem o locie….na ziemi.
Oczekiwałam na przybycie Pasażerów, którzy mieli odbyć lot z Moskwy do Soczi. Już wcześniej z Państwem leciałam, więc wiedziałam jakie są ich wymagania względem jedzenia i serwisu.
Goście wraz z Pasażerem głównym pojawili się w samolocie, drzwi do kabiny zostały zamknięte…i- okazało się że samolot ma usterkę techniczną i musimy chwilę poczekać. Z chwili zrobiło się ponad pół godziny. Chcąc zrekompensować Pasażerom niedogodności, zaproponowałam, poza napojami, przekąski…a czas dalej płynął. Gdy Kapitan oznajmił, że niestety problem jest poważniejszy i raczej nigdzie nie polecimy- główny Pasażer stwierdził, że skoro nie zmienimy destynacji to chociaż zjemy dobry lunch i tym sposobem rozpoczęłam pełen serwis wraz z daniami głównymi, deserami oraz różnego rodzaju trunkami, przy dźwiękach muzyki, na lądzie 🙂